Światło to radość i życie…

Więcej światła w mieście to więcej radości i zadowolenia z życia. Ta przyjemność kosztuje dużo - to prawda, ale myślę, że jest to cena, którą warto zapłacić dla radości ducha, a przy okazji w okresie zimowym dodatkowo oświetlić miasto. Dobrze, że przykład z miasta biorą przedsiębiorcy i właściciele posesji, którzy wspaniale wpisują się w projekt zimowej i świątecznej iluminacji dla złagodzenia trudu panującej wokół nas szarugi oraz zimowych temperatur. O ile radośniejsze są dzięki temu święta i karnawałowe wypady rzeszowiaków na spotkania rodzinne i rozrywkowe - pomimo, że drogo, ale dla wszystkich jednakowo. O ile mniej nieszczęśliwych wypadków i negatywnych zdarzeń losowych, o ile mniej pokusy na chuligańskie występki, o ile mniej... O ile więcej pozytywnych opinii o Rzeszowie wśród przejeżdżających przez miasto i odwiedzających nas gości, o ile więcej… Czy ta forma promocji to farsa, czy realna korzyść dla miasta.
Głosowałem za podwyższeniem kwoty na powyższy cel. Rzeszów musi być piękny, wesoły i kolorowy. Do Rzeszowa cięgle napływa więcej ludności pragnącej tu mieszkać i tu organizować sobie życie i niech tak będzie - oświetlenie też ma w tym swoją zasługę…

Komentarze

Popularne posty